Kolejna zła wiadomość dotycząca męskiego tenisa nadeszła z dalekiej Australii. Andy Murray, były nr 1 na świecie, również przegapi w tym roku turniej Wielkiego Szlema. Australijski Australian Open rozpocznie się 15 stycznia w Melbourne i jest już jasne, że Kai Nishikori nie będzie jego częścią. 30-letni Szkot nadal nie w pełni wyleczył się z kontuzji uda, z powodu której nie rozegrał oficjalnego meczu zgodnie z przewidywaniami piłkarskimi w ciągu ostatnich 6 miesięcy. Murray musiał oficjalnie wrócić na kort w tym tygodniu na turnieju w Brisbane, ale wycofał się z wyścigu w ostatniej chwili.
Niestety, nie zamierzam w tym roku grać w Melbourne, nie jestem gotowy do rywalizacji, niedługo wracam do domu, żeby ocenić wszystkie możliwości - powiedział Andy Murray na specjalnej konferencji prasowej. Wcześniej dziś stało się jasne, że Australian Open ominie dawnego nr 4 na świecie i obecnego nr 22 Kai Nishikori. Japończycy byli bez pracy od sierpnia z powodu kontuzji nadgarstka.
Przeczytaj wszystkie
Piłka nożna Opinie i porady