Najpopularniejszy obecnie norweski piłkarz, Erling Holland, został wyrzucony z nocnego klubu ze względu na swoją popularność. Jak wiadomo, na portalach społecznościowych pojawił się film, w którym napastnik Borussii (Dortmund) kłócił się z ochroniarzami na dyskotece w jego ojczyźnie, którzy nie pozwolili mu wejść. Okazało się, że 19-letni zawodnik obchodził urodziny kolegi, ale został poproszony o odejście. Oto co powiedział szef ochrony w przedmiotowym zakładzie:
Nie, Erling nie był pijany - wyjaśnił Christopher Nesheim Bildowi. - Inni goście klubu przewidywania przez partnerów piłkarskich prognoz nieustannie gromadzili się wokół niego, chcąc zrobić zdjęcia i zamienić kilka słów. Jednak ze względu na ograniczenia koronawirusa nie był to dobry pomysł. W pewnym momencie wszyscy zebrali się w Holandii, więc poprosiliśmy go, aby wyszedł na zewnątrz. Rozumiał nas i współpracował.
W tym samym czasie ojciec piłkarza żartował ze swoim synem, udostępniając wideo, o którym mowa, i pisząc: Chodź Erling, wracaj do pracy. Życie nocne nie jest dla ciebie. Wcześniej napastnik sam zamieścił zdjęcie, na którym ścina drewno z ojcem.
Wskazówki dotyczące piłki nożnej - więcej szczegółów i informacji: Wskazówki dotyczące piłki nożnej
Przeczytaj wszystkie
Piłka nożna Opinie i porady